Już po Świętach i czas na postanowienia na następny rok .
Mogę Wam teraz pokazać moje prezenty- niespodzianki, które znalazły się pod nasza choinką .
Pierwsza to serweta dla córki, długo ją "męczyłam" ponieważ chciałam wykorzystać cały kawałek tkaniny, dlatego musiałam pozmieniać wzór oryginalny.
I następna niespodzianka szkatułka , być może na trofea dla łyżwiarki
Dla nas czyli mnie i męża również były niespodzianki. Zaraz po świętach nasz zapalony wędkarz postanowił
przetestować swój nowy sprzęt i oto efekty
Na mnie również czekała niespodzianka pod choinką, moja wymarzona - ta magiczna maszynka. Na razie jest testowana raczej przez małżonka. Muszę zdobyć odpowiedni papier no i zainwestować w wykrojniki a potem spełniać marzenia.
Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających mój blog.
Heniu, serweta to mistrzostwo! Jest rewelacyjna, córka na pewno jest nią oczarowana.
OdpowiedzUsuńAleż rybeńki mąż Twój złapał. Pięknie się prezentują, wyglądają na smaczne. Gratuluję! - a może to zaczarowany sprzęt do wędkowania? Teraz tylko takie będą brały.
Wspaniały prezent znalazłaś pod choinką. Terza to dopiero się zacznie...
Dziękuję za cudowną kartkę. Stoi na komodzie i nie pozawlam jej nikomu dotknąć. Tylko ja mogę... delikatnie.
Szampańskiej zabawy Tobie życzę i szczęśliwego Nowego Roku
Bieżnik - cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudo!!!!! Ogrom pracy, ale za to efekt oszałamiający :)) Dla męża widzę prezent trafiony, bo potrafi go odpowiednio wykorzystać ;)) I Ty też dostałaś super prezent i jak już patrzę w przyszłość, to zaszalejesz, oj zaszalejesz z pracami scrapkowymi :))
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
Cudnie się obdarowaliście - widać od serca :)
OdpowiedzUsuńSerwetka BEAUTIFUL :) Zdobi ławę w salonie. Dziękuję mamo :)
OdpowiedzUsuń